Dziś nasz wieloletni zawodnik, Kajetan Wydmuch rozpoczął nowy etap w swoim życiu. Dzięki swojej determinacji i zamiłowaniu do sportu, nasz Kajtek zaczął edukacje w LIX Liceum Ogólnokształcącym Mistrzostwa Sportowego im. Janusza Kusocińskiego w Warszawie w klasie o profilu lekkoatletycznym.
Kajetan spędził wiele lat w naszym Kłobuckim Klubie Pływackim DELFIN, gdzie całe swoje dzieciństwo godnie nas reprezentował w zawodach pływackich, jak również w zawodach biegowych. Kajetan był z nami od samego istnienia klubu, początkowo w MLKS ZNICZ DELFIN KŁOBUCK, aż do teraz.
Kajetan przez ostatnie półtora miesiąca był uczniem Zespołu Szkół Nr 1 w Klobucku, gdzie również dał się poznać jako waleczny i ambitny sportowiec. Myślę, że tak na poważnie droga do SMS Warszawa Kajetana zaczęła się po zakwalifikowaniu się swoimi niesamowitymi wynikami w biegu na 1000 m w barwach klubu sportowego CKS Budowlani Częstochowa, startując w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Lekkoatletyce do lat 16 odbywających się w Tarnowie. Tam w przepięknym walecznym i odważnym stylu startując z najlepszymi młodzikami w Polsce wywalczył VI bardzo wysokie miejsce pobijając swój rekord życiowy już drugi raz w ostatnich 4 tygodniach z ostatniego wyniku 2,44:89 na 2,43:14!
Pamiętam jak ten mały "niesforny" Kajtek już od 6 roku życia uczestniczył w naszych obozach kondycyjnych. Zawsze do końca wytrwały, chętny do pomocy, a jego najukochańszym stylem był od zawsze i pozostał styl klasyczny! Pamiętam te wyprawy na Zawody pływackie, ale chyba najmilej wspominam wyprawę z przygodami do Świdnika z ojcem Kajtka i Michaliny. Pamietasz Krzysztof Wydmuch- żadna awaria smaochodu nie mogła ostudzić naszego zapału - opłacało się, wróciliśmy z medalami ?
Tego Ci życzymy i teraz, wytrwałości przede wszytkim w dążeniu do wyznaczonych swoich i trenerów w Lekkoatletyce.
Mamy nadzieję, że jak tylko czas pozwoli i będziesz w domu nadal będziemy Cię spotykać na naszych treningach. Trzymamy za Ciebie mocno kciuki :)
Niedawno Wiktoria Januszka "wyfrunęła" do stolicy, teraz Ty... Powodzenia Ci życzę Kajetan! Ja, który pomimo, że byłeś dla mnie poza pływalnią jak syn, nigdy nie dawałem Ci taryf ulgowych na treningach. Pływanie ukształtowało Twoją niesamowitą wydolność i szybką regenrację, ale przede wszystkim pozwoliło Ci znaleźć się w tym miejscu gdzie jesteś bez kontuzji, a pamiętaj że jeśli nie odpuścisz pływania, możesz z wynikami i sukcesami zawędrować naprawdę dużo dalej, dużo wyżej... Tego Ci Kajtek z całego serca życze- wyników najmniej europejskich bez kontuzji! Nie poddawaj się, nigdy!
Powodzenia-trener Michał Kalke.
Poniżej kilka wspomnień z Kajtkiem uwiecznionych na zdjęciach...
